Puszcza Piska kryje w sobie nie tylko wiele czaru i uroku, ale też wiele tragicznych wydarzeń. Zacznijmy do licznych bindug, które znajdują się nad Jeziorem Nidzkim. Zdjęcia pokazują Bindugę Bobrowa, obecnie pole biwakowe z pięknym widokiem na zatokę Wielkie Zamordeje. W dawnych czasach w bindugach gromadzono drewno, które pozyskiwano z pobliskich lasów. Drewno było zrzucane po pochyłości do wody, łączone w tratwy i spławiane do tartaków. Niedaleko bindugi znajduje się wieś Karwica, w której mieści się budynek dawnej szkoły z 1905 roku. Do tragicznego wydarzenia doszło tutaj po zakończeniu wojny w 1945 roku. 7 maja przybył na Warmię i Mazury wraz z grupą poznańskich leśników, Marian Maskuliński. Jako jeden z pierwszych polskich leśniczych objął nadleśnictwo Kurwien/ Karwica. Chciał je zorganizować tak, aby stało się ośrodkiem i warsztatem badań naukowych w zakresie szeroko pojętej problematyki leśnej. Niestety 19 lipca 1945 roku, wraz z gajowym Ludwikiem Uszką zostali zamordowani przez nieznanych dotąd sprawców (najprawdopodobniej bandę szabrowników) na terenie leśnictwa Ruczaj, kilkadziesiąt metrów od leśniczówki. Mimo poszukiwań ciała leśników odnaleziono dopiero w 1947roku. Na życzenie żon zmarłych ciała ich pochowano uroczyście na miejscu tragedii. W 1966 roku koledzy leśnicy ustawili na mogile nagrobek w postaci kamienia z pamiątkową tablicą. Nadleśnictwo Maskulińskie zawdzięcza swą nazwę zmarłemu leśniczemu. Obecnie koło leśniczówki Ruczaj znajduje się również mapa plenerowa nadleśnictwa, a każdy leśniczy umiejscowił kamień symbolizujący swoje nadleśnictwo.Na skrzyżowaniach widoczne są stare trwałe drogowskazy, które nie pozwolą przybyszom zabłądzić w Puszczy Piskiej.W Karwicy Mazurskiej nie zachował się budynek dworcowy. Został rozebrany w 1985r. Nie ma już wiaty peronowej, jedynie dwa wielorodzinne budynki wybudowane w latach 1884-1914, które były wielokrotnie modernizowane. Ciekawostką jest zapewne zachowana przy drodze pozostałość zamykanej na noc rogatki mechanicznej z ok.1884r. Do dziś zachował się stojak i podpora drąga rogatkowego zamykanego na klucz.Zgon, miejscowość nad Jeziorem Mokrym, nie wszyscy wiedzą, że właśnie tutaj w 1891 roku urodził się Max Pruss. Był kapitanem Zeppelina, LZ 129 Hindenburga, który rozbił się w Lakehurst/USA podczas lądowania. Max Pruss przeżył wypadek sterowca.Najbardziej widoczny jest chyba w Zgonie wiatrak stalowy, który służył do pompowania nadmiaru wody z łąk (byłe jezioro Molaste/ Molastesee) znajdujących się na południe od jez. Mokrego. Maszt i śmigi mają konstrukcję stalową, siła wiatru przekazywana była długim stalowym wałem do pompy umieszczonej w zadaszonym pomieszczeniu.Nie należy obojętnie ominąć nietypowej galerii przy ponad stuletniej chałupie. Autorem jest Adam Szubski, który zafascynowany ludźmi Mazur tworzył przez 10 lat cykl "Oblicza": ludzkie głowy, popiersia, tułowia i całe postacie są wszędzie: stoją na ganku, na drabinie, w ogrodzie i na łące. Są przeczepione do ścian chaty, zerkają z dachu. Zapraszają do odwiedzin.
S. Jasiński, A. Żywiczyński, Węzeł kolejowy w Piszu. [W:]Znad Pisy Nr 11, 2002.
http://www.tpchuw.pl/index.php/archiwum/75-krzyze-mazuryhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Marian_Maskuli%C5%84ski
https://olsztyn.wyborcza.pl/…/56,150375,21798546,kapitan-z-…
http://archiwalna.gminapiecki.pl/…/45-kapitan-max-pruss.html
https://proszewycieczki.wordpress.com/…/zgon-galeria-adama…/
Tekst: M. Grygo
barbara.willan@gmail.com
Strona internetowa jest wspierana finansowo przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Redaktor strony internetowej: Ewa Dulna
Skontaktuj się z nami
mail: barbara.willan@gmail.com
tel. 606 680 218
ul. Prosta 17/3
Olsztyn 10 - 029
Zrobione w WebWave CMS